Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
341
BLOG

Z dedykacją dla polskich prawników

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Gospodarka Obserwuj notkę 6

 

W ciągu zeszłego tygodnia akcjonariusze mniejszościowi Banku Pekao SA złożyli jak co roku od z górą czterech lat pozwy przeciwko uchwałom kolejnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Niestety, sądy nie chcą pochylić się nad zarzutami akcjonariuszy. W tym roku Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek, jako akcjonariusz Pekao, po raz pierwszy złożyło swój własny pozew, by zaznaczyć wagę społeczną zarzutów stawianych przez akcjonariuszy.Oskarża właściciela większościowego Unicredit o systematyczny drenaż finansowy Pekao SA.  Rozpatrzeniem sprawy zajmą się sędziowie XX Wydziału Gospodarczego Okręgowego Sądu w Warszawie. Przytaczamy końcową część argumentacji podjętej przez Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek.

 

PODSUMOWANIE POZWU

Meritum niniejszego pozwu jest niezwykle proste. Bank Pekao zawarł w 2005 i 2006 roku niekorzystne umowy z włoskim deweloperem Pirelli, które doprowadziły do systematycznych strat i drenażu finansowego Banku na przestrzeni od 2005 roku do chwili obecnej. O zawarciu umów nie poinformowano rynku publicznego. Umowa Wspólników podpisana z Pirelli ma obowiązywać do 2031 roku i do tego czasu Bank niezmiennie ponosić będzie dalsze straty. Transakcje przelewu wierzytelności dokonane w 2008 roku przekraczają swoją wartością 1,2 miliarda złotych tj. 20 % kapitału zakładowego Banku. Możemy więc mówić o transakcjach wielkiej wartości mających kluczowe znaczenie dla sytuacji finansowej Banku. Transakcje te podlegają bez wątpienia zapisom Umowy Wspólników. Umowy z Pirelli, decyzją Sądu, zostały przekazane w ręce akcjonariuszy, a następnie przedstawione zespołowi ekspertów. Opinie ekspertów nie pozostawiają wątpliwości: zarzuty akcjonariuszy oparte są na solidnych podstawach.

Pierwsze zarzuty sformułowane zostały przez akcjonariuszy w 2007 roku i dotyczyły wydarzeń z 2006 roku. Wniesiono pozwy do tut. Sądu. Rozstrzygnięcia powinny zapaść bezzwłocznie z racji wagi spraw jak i wymiaru finansowego zarzutów - zgodnie z ideą Sądu Gospodarczego. Procedura sądowa przedłuża się w nieskończoność. W tym samym czasie oddawane są kolejne pola działania zarządowi i nadużywającemu prawo akcjonariuszowi większościowemu. Truizmem będzie stwierdzenie, że upływający bez efektów czas gra na rękę osobom, które podpisały niekorzystne umowy.

Ponadto, opisane fakty przedstawiają w sposób dobrze udokumentowany mechanizmy drenażu finansowego dokonywanego na Banku Pekao SA przez spółkę matkę Unicredit na przestrzeni lat 2005 do 2009. Dzieje się to ze szkodą dla Banku Pekao SA, ale też zagraża stabilności rynków finansowych w Polsce w obliczu kryzysu światowego.

Sprawy toczące się przed tut Sądem wywołują żywe zainteresowanie polityków i opinii publicznej. Sam Projekt Chopin był przedmiotem zarówno licznych artykułów prasowych jak i interpelacji poselskich oraz interwencji RPO. Ostatnio Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek skierowało zapytanie do KNF w sprawie między innymi Projektu Chopin. Sygnatariuszami byli w tym przypadku Poseł Sejmu RP Pan Zbigniew Kozak, Poseł Parlamentu Europejskiego Pan Ryszard Czarnecki i były Przewodniczący Komisji Bankowej Pan Artur Zawisza.


DRENAŻ PEKAO SA PRZEZ UNICREDIT

Na opisany proceder składa się:

  1. Sprzedaż po zaniżonej cenie Pekao Development – 1,5 mld zł.
  2. Umowy Wspólników i oddanie praw na 25 lat – 4 mld zł.
  3. Nadużycia podczas podziału BPH i przyłączenia BPH 280 – 10 mld zł.
  4. Wypłata dywidendy za rok 2006 na rzecz Unicredit w sytuacji gdy właściciel większościowy dopuszcza się sprzecznego z prawem drenaży spółki córki – 0,8 mld zł.
  5. Bezprawna wypłata nadmiernej dywidendy (przykracających zysk netto) bez zgody KNF z czego na rzecz Unicredit za rok 2007 – 1,5 mld zł..
  6. Umowy finansowania ze spółkami celowymi należącymi do Pirelli, na zlecenie których Pirelli Pekao Real Estate Sp. z o.o. prowadzi projekty deweloperskie w Polsce.
  7. Umowy kredytowe z końca 2009 roku podpisane na niekorzyść pozwanego ze spółkami z Grupy Unicredit: Unicredit Luxemburg i CAIB z siedzibą w Wiedniu, obie na kwotę 500 milionów Euro.  


Wg konserwatywnego przybliżenia straty poniesione przez pozwany Bank na rzecz firm powiązanych z Unicredit przekraczają w latach 2005 do 2010 18 miliardów złotych.

NA MARGINESIE - KOMPROMITUJĄCE WYNIKI UNICREDIT

Fragment wpisu na stronie internetowej Unicreditshareholders.com : "Bank Pekao SA określa swój udział w sektorze bankowym na  nieco ponad 12%. Należy wskazać, że począwszy od przejęcia Banku przez włoski Unicredit udziały Pekao w rynku systematycznie spadają. Przez moment po przejęciu aktyw BPH wydawało się, że Pekao SA wyprzedził na trwałe swojego najgroźniejszego konkurenta Bank PKO BP. Jednak już w kilka miesięcy po nieudanej fuzji z BPH sytuacja wróciła do normy. PKO BP niepodzielnie króluje na polskim rynku. Dzisiaj kapitalizacja Pekao SA na GPW to jedynie 44 miliarda złotych (jest niższa niż przed fuzją z BPH!), podczas gdy PKO BP aż 53 miliarda złotych. Zwrot na kapitale własnym wynosi 14 do 23% na korzyść PKO BP. Suma bilansowa Pekao SA zmniejszyła się z końcem 2009 roku do jedynie 127 miliardów złotych podczas gdy PKO BP wzrosła do 154 miliarda złotych. Pekao przegrywa w każdej kategorii. Jednak to co najbardziej bolesne - Pekao SA traci klientów zarówno korporacyjnych jak i detalicznych. Wpływa na to zła reputacja Banku i coraz dalszy dystans od klienta. Szczególnie zaszkodziły nieudaczna fuzja z BPH i niejasności związane ze strategicznym powiązaniem i utajnionymi umowami z włoskim deweloperem Pirelli (Projekt Chopin). Przypomnijmy, że pod presją spółki matki, Pekao zawarło długoterminową (25 lat) umowę z Pirelli, wg której Pirelli ma prawo pierwokupu i wyłączności na odkup trudnych kredytów zabezpieczonych na hipotekach klientów banku."

Za Stowarzyszenie

Jerzy Bielewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka