Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz
1270
BLOG

Jutro Walne Pekao SA

Jerzy Bielewicz Jerzy Bielewicz Gospodarka Obserwuj notkę 3


Pekao SA odgrywa niezwykłą rolę w … kraju nad Wisłą. Za prezesury Jana Krzysztofa Bieleckiego, obecnego doradcy premiera Tuska, Pekao stał się największym kredytodawcą dwóch wpływowych koncernów medialnych: TVN/ITI i Agory.

Przed z górą rokiem Bielecki został zmuszony do rezygnacji z funkcji prezesa banku. W ostatni piątek rezygnację złożyła jego następczyni Alicja Kornasiewicz, która przecież wraz z nim i Balcerowiczem doprowadzili onegdaj do prywatyzacji Pekao SA, a później dzielnie i razem przeforsowali połączenie Pekao SA z BPH. Balcerowicz jako szef NBP i KNB, w praktyce sparaliżował działania polskiego rządu przeciwko połączeniu Pekao SA z BPH. Warto pamiętać, że przejęcie przez Unicredit kolejnego banku na polskim rynku było niezgodne z umową prywatyzacyjną Pekao SA. Bieleckiemu i Kornasiewicz udało się również przepchnąć przez Sejm ustawę, która pozwoliła zarobić Unicredit na połączeniu  banków dodatkowo ponad 1 miliard złotych.

Jak to mówią rączka rączkę myje. Z jednej strony przychylne i potulne media dla rządzącej Platformy z drugiej przyzwolenie na nieograniczony wręcz drenaż sektora finansowego przez Unicredit.

Czy miliard złotych to jedyna cena? Gdzieżby tam! Pośród wielu innych grzechów, Bielecki, jako prezes banku,  podpisał tzw. Projekt Chopin – ot, tak oddał za darmo prawa majątkowe do zastawów hipotecznych na nieruchomościach klientów Pekao SA. Mocą długoterminowej umowy przez 25 lat deweloper Pirelli, notowany na giełdzie w Mediolanie, będzie decydował co zrobić z mieszkaniem Kowalskiego, czy halami fabrycznymi firm w kłopotach finansowych. Tak, oto włoski nowicjusz na polskim rynku nieruchomości od 5 lat wybiera z ciasta i połyka wyłącznie same rodzynki. Od terenów po Hucie Luccini w Warszawie do nieruchomości Grupy Malma kilometr od centrum Wrocławia. 

Pozostaje pytanie: „Dla kogo robią miejsce Bielecki i Kornasiewicz na stołku prezesa Pekao SA? Dla Luigi Lovaglio, dotychczasowego wiceprezesa i dyrektora generalnego Banku? Byłoby to zbyt proste. Przed dwoma tygodniami zadałem to właśnie pytanie w oświadczeniu Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek:

Bank Pekao SA oddamy Rosjanom?

 

Wtedy plotki nie mogłem wesprzeć namacalnym dowodem. Dzisiaj jest już inaczej. Kilka dni temu rosyjski Sberbank oświadczył, że zamierza w najbliższym czasie rozszerzyć swoją działalność na region Europy Środkowo Wschodniej. Do pomocy odnajął… naszego dobrego znajomego, pana Alessandro Profumo, wieloletniego prezesa Unicredit, spółki matki Pekao SA oraz architekta niesławnego, wspomnianego wyżej Projektu Chopin. 

Jako akcjonariusz Pekao SA i prezes Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek wezmę jutro udział w Walnym Zgromadzeniu Banku Pekao SA. Jak co roku spytam o konsekwencje finansowe toczącego się niczym walec Projektu Chopin, o kontrakty menedżerskie Bieleckiego, Kornasiewicz i Lovaglio i o wiele, wiele innych nieścisłości, które mają bezpośredni wpływ na sytuację finansową Banku Pekao SA. 

Wracając jeszcze do trójki naszych rodzimych bohaterów, którzy to od lat bawią się w politykę i wielkie finanse ze szkodą dla Polski. Oczami wyobraźni tak widzę przyszłe oświadczenie premiera Tuska: 

„Lotos z dostawami taniej rosyjskiej ropy przyczyni się do obniżenia kosztów transportu w Polsce i ożywi gospodarkę. Natomiast, jeśli chodzi o Pekao SA, polski rząd nie może wpływać na decyzje właścicieli prywatnych banków. Na sprawę należy spojrzeć z odrobiną optymizmu i wiarą w wolną grę na rynku. Z jednej strony Rosjanie jak każda inna nacja potrzebują banku na naszym rynku, by móc robić z nami interesy, z drugiej zaś taki bank z pewnością wesprze wymianę handlową między naszymi krajami.”

Czy po to właśnie ich wybraliśmy? Czy o Pekao SA dalej wtedy będziemy mówić: polski bank?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka