Bez urazy, ale znakomita większość frankowiczów (dumnych posiadaczy mieszkań zastawionych pod kredyty hipoteczne denominowane we frankach szwajcarskich) to lemingi, które lemingami póki co pozostają. Nie przejmują się, że kroczą ku przepaści, z której dna po horyzont rozciąga się ocean długów, zaraz też w nim utoną. A wiedzie przywódca, leming nad lemingi, Donald Niepław Tusk. Bo przecież to właśnie frankowicze, przyzwalając na zniesienie progu ostrożnościowego, ryzykują najwięcej. Bo przecież, że złoty osłabi się w stosunku do franka wraz ze wzrostem długu państwowego, jest więcej niż pewne.
Leming ma oczywiście i nadzieje. Chciałby oto przedłużyć swój marny finansowy żywot o kolejny miesiąc, rok, może dwa lata. Nie dopuszcza myśli, że zaraz oto pójdzie na dno, dusząc się niemiłosiernie. Kolejne karty kredytowe i kredyty na spłacenie starych długów już nie wystarczają, dług ciągle rośnie i przygniata..., ciągnie na dno. A że tonący brzytwy się chwyta, tak i leming, gotów nawet ukraść. Bo rodzina, dzieci, zobowiązania i... dobro kraju. Przykład, jak to mówią, idzie z góry i oto naczelny Niepław Tusk sięga już, już... po wdowi grosz z emerytur. Transfer kapitału doprawdy godny tego rządu (PO/PSL): od emeryta do leminga, który nie rozumie, że też kiedyś będzie emerytem.
Oczywiście należy się słowo powagi. Kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich to instrument, w którego konstrukcję wbudowano opcje walutowe - kredytobiorca podejmuje nieograniczone ryzyko walutowe, gdyż zarabia w złotówkach, a spłaca zobowiązania we frankach - jest to więc produkt skrajnie spekulacyjny. O tym dobrze wiedzą banki. Ostatnie wyroki dotyczące opcji walutowych w Polsce nie pozostawiają wątpliwości: przedsiębiorcy nabici na opcje wygrywają sprawy w sądach. W świetle tych rozstrzygnięć i przez analogię, banki w podobny sposób nabiły na opcje frankowiczów! Mogliby i oni wygrywać sprawy przed sądami. Jednak, podobnie jak w przypadku nabitych na opcje walutowe, właściciele mieszkań są przedmiotem skutecznego szantażu. "Pójdziesz do sądu, to zabierzemy ci mieszkanie. Skorzystamy z Bankowego Tytułu Egzekucyjnego (BTE) i egzekucji komorniczej. Wyrzucimy twoją rodzinę na bruk" Bo trzeba pamiętać (a powie Wam to każdy prawnik), że wobec obowiązującego w Polsce stanu prawa, żadna z procedur sądowych nie wstrzymuje egzekucji komorniczej, co w praktyce oznacza, że polskiego kredytobiorcę i frankowicza w przeciwieństwie do Hiszpana, Chorwata czy Węgra, skutecznie pozbawiono ochrony sądowej w relacjach z zagranicznymi bankami! Stąd tak ważne jest wyeliminowanie BTE z obiegu prawnego - repolonizacja banków. Sytuację najlepiej oddają liczby. W 2010 roku na ponad milion egzekucji komorniczych związanych z BTE, walkę o swe prawa podjęło jedynie 50 osób. Reszta uległa szantażowi. Wielu zgodziło się spłacać przez resztę życia długi wielokrotnie wyższe niż pierwotny kredyt. Stali się niewolnikami systemu, zakładnikami długów i „porządku” prawnego w państwie Tuska.
Czytaj również:
Więcej na: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_informacje/
